Okna i okienka

Nie trzeba chyba nikogo przekonywać, jak ważnym elementem każdego budynku są okna. Człowiek nie może funkcjonować bez światła, dlatego ze wszystkich sił starał się umożliwić dostęp światła słonecznego do swoich siedzib. Różne rozwiązania stosowane były w zależności od epoki i klimatu, w których powstawały budynki. Starożytni Grecy i Rzymianie, mieszkający w ciepłym i słonecznym rejonie nie stosowali okien w swoich domach lecz jedynie doświetlanie od strony patio. W klimacie środkowoeuropejskim otwory okienne musiały być zabezpieczone dodatkowo, aby nie wypuszczały cennego ciepła, szczególnie zimą. Najstarsze okna wypełniano bydlęcymi pęcherzami, zanim wynaleziono i rozpowszechniono produkcję szkła. Najstarsze, średniowieczne okna szklone były za pomocą tak zwanych gomółek, czyli szklanych, grubych krążków łączonych za pomocą ołowiu. Okna takie nie dawały zbyt dużego dostępu światła, tym bardziej, że szkło było bardzo drogie, więc okna małe. Opracowanie metody walcowania szkła pozwolił na wprowadzenie pierwszych szklanych płytek. Początkowo nie były one zbyt duże, miały kształt rombów i łączono je również ołowianymi spoinami. Takie szklenie stosowano w zamkach i siedzibach magnackich. Kościoły gotyckie doświetlane były wielobarwnymi witrażami, czyli oknami wypełnionymi wielobarwnymi szybami łączonymi ołowiem.